Psychologia Samorozwój

Asertywność

Ile razy zostałeś wciągnięty w dramat, który ktoś stworzył?

Ile razy za bardzo zaangażowałeś się w problemy innych ludzi lub negatywne myślenie?

Ile razy czułeś się manipulowany przez dramaty, które stworzyli ludzie?

Ile razy po takich sytuacjach czułeś się wyczerpany i zmęczony?

Ile razy powiedziałeś rzeczy, których nie powinieneś mówić, gdy zostałeś zmuszony do emocjonalnych sytuacji?

Śmiem twierdzić, że wiele razy. I za każdym razem powtarzasz sobie, że nie pozwoliłbyś się już wplątać w taką sytuację, a jednak znowu się w nią angażujesz.

Następnym razem, gdy ktoś „zaprosi” Cię do dramatu, opowiadając o swoich problemach zdrowotnych i innych, dzieląc się swoimi negatywnymi myślami, zmartwieniami czy lękami, albo po prostu krytykując lub emocjonalnie manipulując Tobą, poczekaj chwilę zanim zareagujesz.

Jesteś to winien sobie, nie pozwalając nikomu manipulować tobą lub sprawić, byś czuł się źle.

Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl:

Czy jesteś gotów uczestniczyć w tym dramacie?

Czy jesteś skłonny poświęcić tyle energii emocjonalnej?

Czy ten dramat przyniesie komukolwiek korzyści?

To, że ktoś zaprosił Cię na dramę, nie oznacza, że musisz w niej uczestniczyć. Zdecydowanie możesz odmówić. Jeśli nie możesz odmówić, rozważ rozwinięcie siły woli i samodyscypliny, dzięki czemu staniesz się silniejszy i bardziej asertywny.

Jeśli ktoś odgrywa dramat, nie oznacza to, że musisz w nim uczestniczyć.

Jeśli w telewizji leci film, którego nie lubisz oglądać, wystarczy, że zmienisz kanał lub wyłączysz telewizor. Dlaczego nie możesz zrobić tego samego w swoim życiu?

Nie mówię o obojętności i braku troski o innych ludzi. Możesz być kochającą i troskliwą osobą, bez angażowania się w dramaty. Nie musisz być częścią dramatu.

Są ludzie, którzy celowo lub nieumyślnie tworzą dramat dla siebie i dla ludzi wokół nich. Jeśli weźmiesz udział, będą używać tej taktyki z tobą w kółko. Jeśli nie bierzesz udziału, zrozumieją, że nie jesteś ani aktorem na tej samej scenie co oni, ani widzem i prawdopodobnie przestaną zapraszać cię do swojego dramatu.